Papyrus to jedna z głównych
postaci w Undertale. Jest młodszym bratem Sansa.
Zaprzyjaźnienie się z nim jest konieczne do
ukończenia Prawdziwej Pacyfistycznej Ścieżki.
Jego marzeniem jest złapanie człowieka, aby móc
stać się Królewskim Gwardzistą. Papyrus jest
wysokim i szczupłym kościotrupem. Na jego twarzy
znajduje się niemal permanenty uśmiech, a jego
oczy pozbawione są tęczówek. Nosi kostium, który
zrobił specjalnie na przyjęcie kostiumowe, ale
ostatecznie postanowił nosić go cały czas, a
nawet bierze w nim prysznic. Strój składa się z
czerwonego szalika, rękawiczek, długich butów
oraz białego kombinezonu z dużymi rękawami. Na
kombinezonie wyszyte są dodatkowo żółte ozdóbki.
Papyrus jest postacią ekstrawagancką,
nieustępliwą oraz pewną siebie, wręcz
zarozumiałą. Swą kuriozalną postawę podkreśla
nietypowym ubiorem oraz wygórowanymi ambicjami,
co idzie w parze z samouwielbieniem. Mimo
wszystko Papyrus nie jest złym potworem; w
zasadzie jest on łagodny i miły, oddany
przyjaciołom, pomocny, jak również niezdolny do
czynienia krzywdy. Ma dobre serce.Uporem wykazał
się stojąc całą noc pod domem Undyne, z prośbą,
by przyjęła go do Gwardii Królewskiej, a gdy ta
w końcu się zgodziła szkielet dokładał wszelkich
starań, by zrealizować postawiony sobie cel,
jakim było schwytanie człowieka. Ma duże
mniemanie o własnej osobie, niejednokrotnie
wspomina o szacunku jaki mu się należy, uważając
się w każdej dziedzinie za mistrza oraz nazywa
siebie "Wielkim Papyrusem", jednakże butność nie
przeszkadza mu w byciu miłym dla otoczenia.
Undyne określa Papyrusa jako naiwnego,
upierdliwego, dziwnego, zapatrzonego w siebie
osobnika. Mimo to, uważa kościotrupa za
wspaniałego przyjaciela. Wspomina, że szkielet
nigdy nie opuścił żadnego spotkania z nią oraz
zawsze można z nim porozmawiać, niezależnie,
kiedy się zadzwoni. Papyrus jest optymistą do
tego stopnia, że zdaje się nie zauważać zła.
Jego niewinność najlepiej widać podczas
przechodzenia Ludobójczej Ścieżki. Szkielet
dostrzega dziwne zachowanie protagonisty, jednak
usprawiedliwia je "szokiem kulturowym".
Prawdziwe zamiary głównego bohatera zrozumiał w
trakcie ich prawdziwego starcia. Nie podjąwszy
walki, próbował nakłonić Frisk do opuszczenia
drogi zabójcy, od razu dając opcję oszczędzenia.
Jeśli, mimo wszystko, gracz zdecyduje się go
zabić, szkielet przed śmiercią powie, że wierzy,
iż bohater może stać się lepszą osobą.
Niezależenie od poczynań gracza, Papyrus zawsze
będzie nastawiony do protagonisty przyjaźnie,
nie chcąc wyrządzić mu krzywdy. W rzeczywistości
jest on zbyt pobłażliwy by sprawdzić się w
Królewskiej Straży, co zostało nakreślone przez
Undyne. Pod koniec Prawdziwej Pacyfistycznej
Ścieżki kościotrup stwierdza, że nie potrzebuje
już stać się jednym z gwardzistów. Niekiedy
przejawia on zachowania typowe dla wieku
dziecięcego, między innymi: tupiąc nogą w chwili
złości oraz słuchając "historii na dobranoc",
które opowiada mu Sans. Papyrus wykazuje duże
zainteresowanie wszelkiego rodzaju zagadkami. W
pełni oddaje się budowie rozmaitych łamigłówek i
pułapek oraz posiada kilka książek na temat ich
tworzenia. Mimo to wszystkie z nich gracz
przechodzi bez większego trudu. Oprócz tego
zajmuje się również gotowaniem. Undyne nauczyła
go robić spaghetti, które w chwili obecnej jest
jedynym daniem, które szkielet jest w stanie
przygotować, choć kilkakrotnie wspomniane było,
iż nie należy ono do najlepszych. Nie bacząc na
szczątkowe umiejętności kulinarne Papyrus z dumą
ogłasza się najlepszym kucharzem na świecie.
|
|
|